Mimo, że wróciliśmy do domu ok 15 h to dopiero teraz mogę do Was napisać. Maluszki baraszkowały na całego i żadne z nich nie myślało o dłuższym spaniu.
U Ragner wszystko jest ok. Okazało się, że szmery na serduszku nie są żadną wadą, tylko stetoskop podsłuchuje u takiego maleństwa dość głęboko i wyłapuje rożne dźwięki organów.
Lekarze nazywają to muzycznym sercem.
Zdrowe serce dziecka to i szczęśliwe gęby rodziców.
Uczciliśmy ten dzień XXL śniadaniem
przy stoliku 31 jak data urodzin naszych Bliźniaków
Dziękuję za ten piękny dzień i tulam Was za wsparcie i bycie z nami na całego.