Zimno a śniegu wciąż brak.
Zamiast kuliku
wybraliśmy się choć
na plac zabaw
Pamiętacie swoje zabawy???
Lubi ę tu przychodzić. Zanurzyć się w spokój danej chwili. Pomyśleć nad tym wszystkim, co mnie męczy i irytuje. Musiałam odejść od teg...
jak one już duże, ja pamiętam jak walkę na kije, budowanie zamków z piasku i konia na biegunach :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na swoje i Kiry zdjecie, to jakieś my takie podobne, hi hi, co w rodzinie to nie zginie,cmok
OdpowiedzUsuńJak patrzę na swoje i Kiry zdjecie, to jakieś my takie podobne, hi hi, co w rodzinie to nie zginie,cmok
OdpowiedzUsuń