Kiedy z obiadu zostaną ziemniaki
tłukę je na miazgę. Dodaję trochę mąki
trochę twarogu albo i bez niego.
Doprawiam i w raz z jednym jajkiem
mieszam - łącząc wszystko w jednolitą masę.
Z wyrobionego ciasta
robię wałeczki i kroję z nich
małe kluseczki,kawałeczki.
Kopytka podpiekam na maśle.
Do tego coś sezonowego.
I obiad z mięsem czy bez
Bardzo nam smakuje.
I kto pierwszy się dziś
poczęstuje ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz