10/29/2020 09:53:00 PM

Niewypowiedziane

Od roku Bliźniaki marudzą mi o koniach. 

-Mamo Kiedy  do koni?

-Kiedy do Poni?

-Macie jeszcze czas - odpowiadałam umykowo. 

Nie chcąc dać im usłyszeć 

rytm mego

Szybko bijącego  serca.  

Kiedy byłam dzieckiem, 

nastolatką a nawet młodą mężatką 

Uwielbiałam przebywać z końmi. 

Trochę w szkole, 

Trochę w stajniach.

Zawsze czując bliskość i zapach koni

Odbierało mi

 codzienną normalność. 

 Jako dorosła kobieta

Mogłam spełnić swe marzenia.

Jednak

Nieośmieliłam się

Mieć konia.

Pogodziłam się w głowie, 

że mnie na jego utrzymanie 

Po prostu Nie stać.

I Jak tu nie wariować

Gdy słyszę - Mamo Kiedy?

Jak zatrzymać wspomnienia

I tęsknotę gdy słyszę 

- chcemy uczuć się na koniu jeździć 

Choć  Serce me nigdy

 za końmi nie przestało

tęsknić.

Nie chcę nażucić dzieciaczkom własnych niespełnionych pragnień.

W dniu ich 6 urodzin

Przygotowaliśmy 

  Dzień z końmi.

To niespodzianka

Jeszcze tajemnica.


Już to widzę

Co to będzie za radocha.

Może w  ich sercach zrodzi się  miłość do koni???

To takie

Moje ciche 

niewypowiedziane marzenia.

 Miłość do koni a nie tylko Hobby. 





 


3 komentarze:

  1. A ja się koni boję. Za to kocham psy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to wogóle Kocham wszystkie zwierzaki.
      Żyrafko Dziękuję, że jesteś.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 4kleeblatt , Blogger