Takiego o to osobnika spotkałam dziś na spacerze.
Zajadał trawnikową zieleninę.
Ot taki gość na normalność.
Lubi ę tu przychodzić. Zanurzyć się w spokój danej chwili. Pomyśleć nad tym wszystkim, co mnie męczy i irytuje. Musiałam odejść od teg...
to gdzie ty spacerujesz???
OdpowiedzUsuńok, już nie wnikam ;)
;)
OdpowiedzUsuńMasz Zoo za plotem :))
OdpowiedzUsuńCyrkowiec przy sklepowym trawniku go odkryłam :) żarł i mielił i mlaskał ;) i miał ten cały cyrk gdzieś.
Usuń